Bardzo dobry dramat. Chociaż jest to pierdyliard pierwszy "francuski" film o Arabach (no dobra, tym razem to koprodukcja, a reżyserka jest Algierką), to tym razem udało się uniknąć gloryfikacji patologii oraz użalania się nad biednymi pokrzywdzonymi beneficjentami 500+. Może dlatego, że fabuła filmu toczy się w...