Mnie również podczas trwania "12 gniewnych ludzi" potrafił zdenerwować wiele razy, co świadczy o świetnej grze aktorskiej.
Moja ulubiona postać z 12. Najbardziej wyrazisty, porywczy... swietnie zagrana postać. Przez cały film myslałam sobie 'Jego to nic nie przekona'
O, co to to nie :) Wszyscy zagrali wybornie, ale jeśli już trzeba by ich sklasyfikować, to Przysięgły nr 3 byłby w końcu tej mistrzowskiej stawki.
Miał pole do popisu. Scena w ktorej wybucha gniewem na mysl o swoim synu i przechodzi w placz zagrana swietnie.
Był świetny jako przysięgły! Jego rola przeszła do historii jako najlepsza ze wszystkich w 12 gniewnych!